piątek, października 28, 2005

Indeterminacy #60


Para podróżników w czasie wybrała się w podróż do wczesnych lat XXI wieku. Po spędzeniu disneyowskiego wieczoru z filmami „Gdzie jest Nemo" i „Atlantyda – zaginiony ląd" ukoronowaniem dnia była kolacja przy świecach w najleprzej na te czasy restauracji serwującej owoce morza. Całą noc spędzili w kafejce internetowej przeglądając strony historyczne. Następny dzień poświecili na zakupy. Do zachodu słońca nic nie zostało im juz z pieniedzy, które wymienili za przywiezione ze sobą złoto. Wybrali się na długi ostatni spacer wzdłuż brzegu oceanu, patrząc na odwieczny obraz fal pochłaniajacych słońce i gwiazd wyłaniających się z ciemności. Wymienili zamyślone spojrzenia a twarze ich rozjaśniły się w świadomości zbliżającego się powrotu. Tak, wiek XXI miał dużo do zaoferowania, tak samo jak i ich epoka. Wycieczka dobiegała końca, co jak zwykle niosło ze sobą problem zamknięcia pękających w szwach kufrów wypełnionych najlepszej jakości kąpielówkami i najseksowniejszymi strojami bikini. Esencja czasu rozbłysła zielono-żółtym swiatłem przenosząc Heronikusa i Isykę na Atlantydę.