piątek, października 14, 2005

Indeterminacy #23


Nie te nogi! Te są niezgrabne. Nigdy nie kupujesz mi porządnych nóg. Moje siostry wyśmieją mnie jeśli pójdę w takich na zakupy. Zobacz sobie model twojej sąsiadki. Jaką zgrabną parę nóg ona dostała, wszystko co ja mam to przecenione, podrapane i poobijane szczudła z żylakami wygarniete gdzieś z zaplecza. Już dawno bym od ciebie uciekła, ale jak mam to zrobić jeśli nie chcesz mi dać porządnych nóg? Wstyd mi ich! Pmiętam dziewczynę z linii montażowej. Miała szafy pełne nóg. Widziałam je. Pary do tańczenia, pary na spacer z psem, nawet ten luksusowy model supergładkich uwodzicielskich, po których facetów masz na pęczki. A co ja dostałam? Jakiś substytut plastiku. Dobrze już. Daj mi je. Przynajmniej nie mają sześciu palców. Jak tylko je zaloże to dostaniesz pożądnego kopniaka w tylek.