poniedziałek, września 26, 2005

Indeterminacy #8


Nikt nie mógł zarzucić dyktatorowi braku poczucia humoru. On sam wprowadził hasło „Big Brother wącha cię." Jego nowo spłodzona, wzbogacona genetycznie rasa psa, wyróżniała się bardzo wrażliwym nosem, czułym szczególnie na dywersyjne myśli. Nie bez powodu obawiano się ich. Psy były tak wnikliwe, że mogły wywąchać jakie kto książki czytał w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. I tylko cud mógł uratować tego, kto czytał jeden z zakazanych tytułów. Nieustannie, oddziały umundurowanych funkcjonariuszy z psami patrolowały ulice miast. W tym konkretnym przypadku władze straciły pięciu ze swych najwierniejszych denuncjantów, którzy chcąc uczcić otrzymaną nagrodę za swoją ostatnią ofiarę urządzili sobie grilla. Steki po prostu za dobrze pachniały.