piątek, czerwca 03, 2005

Indeterminacy #3


Rozrośnięte w gigantyczne rozmiary moskity rozwinęły przerażającą inteligencje, umożliwiającą pokonanie wszelkich barier im przeciwstawianych. Teraz zmrożeni strachem kochankowie tuląc się do siebie wyczekiwali zbliżajacej się chmary owadów. Grupa moskitów jednocześnie rzucając się na drzwi zostawiła za soba tylko framugi. Rozlewając sie na prawo i na lewo, zamgliły swoimi drżącymi kształtami ściany otaczające łóżko. Wydawały się gotowe do ataku. Największy z nich, prawdopodobnie przywódca, dziwnie pobzykując wypiszczal: "Nie chcemy was skrzywdzić. Chcemy poprostu popatrzeć jak się kochacie." Wyraz twarzy kobiety momentalnie się rozpogodził.